24 września 1997 roku. Dzień jak każdy inny, poza śmiercią jednego znanego przedsiębiorcy i narodzinami przyszłej gwiazdki pop zdarzyło się dość niewiele. No chyba, że jest się graczem, wtedy odznaczyć można było start gry Ultima Online, jednego z pierwszych graficznych tytułów MMO wykorzystujących połączenie internetowe (a nie inne wynalazki pokroju CompuServe). Jakby historii było mało, termin „MMORPG” przypisuje się właśnie Richardowi Garriottowi, twórcy zarówno znanego cyklu Ultima, jak i Ultimy Online.
Gra od
Origin Systems była rewolucją na miarę końcówki tysiąclecia. Wielu graczy nie mogło uwierzyć w pomysły oferowane wtedy przez deweloperów. Podano im bowiem znane mechaniki serii
Ultima w nowej grze, w której tworzyć można było jednak własną historię, bawić się z dziesiątkami innych użytkowników, w nieskończoność eksplorować kolejne nieprzyjazne tereny, a nawet zbudować własny dom. Duża doza wolności w postępowaniu i zupełnie nowy koncept rozgrywki był czymś, co zainspirowało do pracy innych autorów. UO rozpoczęła napływ pierwszej fali MMO i tytułów takich jak
EverQuest czy
Asheron's Call. One z kolei dały przykład tytanom z przełomu 2003/2004 roku, które utrzymują się na rynku po dziś dzień, np.
Lineage II,
Second Life,
Eve Online i oczywiście
World of Warcraft.
Obecnie
Ultima Online nadal ma się całkiem nieźle. W 2015 roku wydano kolejny, dziewiąty już dodatek, zatytułowany
Time of Legends. Twórcy zorganizowali też w zeszłym tygodniu specjalną imprezkę z okazji 20-lecia.
Źródło:
"Movis" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2017-09-25 17:37:16
|
|